- Szczegóły
- Opublikowano: 21 czerwiec 2017 21 czerwiec 2017
- Odsłony: 1163 1163
Relacja z wycieczki do Sandomierza.
W dniu 22 kwietnia 2017 odbyła się wycieczka autokarowa do Sandomierza.
Mimo pogody, która delikatnie mówiąc nie sprzyjała, o godzinie 6:00 nastąpił wyjazd. 54 osoby ruszyły na podbój Sandomierza. W drodze pogoda zrobiła nam świetną niespodziankę i na miejscu powitała nas słoneczna aura.
Humory dopisywały i zaczęliśmy zwiedzanie, a raczej kręciliśmy się w kółko. Podszedł do nas przewodnik i zaproponował swoje usługi z czego skwapliwie skorzystaliśmy. A człowiek ten zacnie opowiadał i przeprowadził nas w humorystyczny sposób po zabytkach Sandomierza.
Zobaczyliśmy BRAMĘ OPATOWSKĄ, główny zabytek Sandomierza. Jedna z niegdyś czterech bram wchodzących w kompleks murów obronnych Sandomierza, wzniesiona przez króla Kazimierza Wielkiego około 1362 roku. Do bramy przylegają, po obu jej stronach pozostałości murów. W szesnastym wieku bramę zwieńczono renesansową attyką, obecnie na górze znajduje się punkt widokowy.
Następnie przeszliśmy małym targiem w kierunku głównego rynku gdzie wysłuchaliśmy bardzo wielu legend związanych z tą miejscowością. Oczywiście nie mogło obyć się bez nawiązania do kręconego tutaj serialu „Ojciec Mateusz”. Chociaż mimo dobrej woli nie widzieliśmy żadnego księdza na rowerze… Królowały raczej inne marki pojazdów… Zostaliśmy poinformowani o tym, w których budynkach rozgrywa się akcja serialu, zostaliśmy też zaproszeni do obejrzenia muzeum Ojca Mateusza.
Kontynuowaliśmy spacer chodząc po urokliwych uliczkach miasta, przechodząc obok Pałacu Biskupów trafiliśmy do Katedry, która zrobiła na nas bardzo duże wrażenie, więc spędziliśmy tam dłuższą chwilę. Po opuszczeniu katedry część z Nas poszła z przewodnikiem do Kościóła Św. Jakuba, a pozostali zaś spacerowali w kierunku Zamku, bulwarów wiślanych i Ucha Igielnego.
Po czasie wolnym odbyliśmy podróż w czasie, przechodząc podziemną trasą turystyczną i na tym zakończyliśmy naszą przygodę z zabytkami Sandomierza. W bardzo dobrych nastrojach i zadowoleni wróciliśmy do domu.
Kilka zdjęć z tej wyprawy znajdziecie w naszej galerii -=link=-
A w planach kolejna wycieczka – tym razem do stolicy Dolnego Śląska – Wrocławia.
Krzysztof Dubiel
© 2017 Sołectwo Podlesie Rabsztyńskie